Hecking otrzymuje wsparcie: „Zaufanie jest”

VfL Bochum poniosło kolejną porażkę w Paderborn i teraz pojawia się pytanie, kto zostanie trenerem. Jednak ani zarząd, ani drużyna nie chcą o tym słyszeć.
Trener Bochum Dieter Hecking podczas porażki 0:1 w Paderborn. IMAGO/Christian Schroedter
Cztery porażki w tym sezonie i tylko jedno zwycięstwo VfL Bochum : Ten rekord daje do myślenia drużynie, która spadła z Bundesligi, gdyż ich celem przedsezonowym mógł być awans. Jednak drużyna trenera Dietera Heckinga jest daleka od tego po kolejnej porażce w dniu jego 61. urodzin w SC Paderborn i obecnie musi zadowolić się 15. miejscem. Niedawno kryzys w VfL zmusił nawet zarząd do opublikowania listu otwartego wzywającego do jedności .
Sam sposób gry również pozostawił wiele znaków zapytania wśród kibiców z Zagłębia Ruhry, którzy po całkowicie zasłużonej porażce VfL dali upust swojej złości i dali jasno do zrozumienia piłkarzom na trybunach, że coś musi się zmienić.
Hecking pozostaje „absolutnie pewien”Statystyki pokazują również, że Bochum jest zdecydowanie za słabe, zwłaszcza w ataku. Wskaźnik xGoals Paderborn wynosi 2,54 w porównaniu z zaledwie 0,91 w Bochum, z 20 strzałami na bramkę w porównaniu z 15 w SCP, które mogło wygrać znacznie większą przewagą. Co więcej, strzelili jak dotąd tylko pięć goli w tym sezonie. Hecking skrytykował to również na mikrofonie Sky po meczu: „Jesteśmy zbyt niekonsekwentni w ataku i nie szukamy bezpośredniej drogi do bramki”.
Po takim falstarcie naturalnie pojawia się pytanie o przyszłość ławki trenerskiej, i to nie pierwszy raz. Ale już w poprzedniej porażce z Preußen Münster ( 1:2 ) , dyrektor sportowy Dirk Dufner stanął w obronie swojego trenera . I tym razem również wyraźne było zaangażowanie menedżera. „Oczywiście presja rośnie i musimy stale odpowiadać na pytania, tak jak teraz. Ale zaufanie do trenera i drużyny wciąż istnieje” – powiedział Dufner po meczu, unikając pytania o trenera. Zapytany, czy na pewno będzie siedział na ławce w następnym meczu, odpowiedział: „Absolutnie”.
Dieter Hecking jest niesamowitą osobą.
A wsparcie dla Heckinga ze strony zespołu pozostaje niezachwiane. „To nie moja działka” – powiedział wyraźnie poirytowany Gerrit Holtmann , zanim wypowiedział się wyłącznie pochwalnie pod adresem swojego trenera: „Dieter Hecking to niesamowity człowiek, który próbuje majstrować przy wszystkim na wszelkie możliwe sposoby. Trener nic nie może poradzić na to, że sami pozwolimy, by sprawy się potoczyły. Ostatecznie to zawsze jest ten biedny”.
Hecking zdaje sobie sprawę, że taka sytuacja wywołuje niepokój wśród jego drużyny i „powiedział o tym przed meczem”. Mimo to jest dla niego jasne, że nadal będzie siedział na ławce rezerwowych.
Norymberga jako przeciwnik rozwoju?Czas zminimalizować błędy VfL i w końcu pokazać na boisku jakość tego młodego zespołu. Kolejny mecz zmierzy się z 1. FC Nürnberg, drużyną, która miała jeszcze gorszy początek sezonu, zdobywając jak dotąd tylko jeden punkt. Być może to dobry przeciwnik dla walczącej o utrzymanie drużyny z Bundesligi, aby nabrać rozpędu – solenizant Hecking może wtedy znów być w centrum uwagi.
kicker